
Każdy kojarzy Szkocję z whiskey, górami i panami w spódnicach i oczywiście ze wspaniałą, deszczową i pochmurną pogodą, która towarzyszy nam praktyczne każdego dnia i nie daje o sobie zapomnieć. Słoneczny dzień to święto narodowe, a gorący, letni dzień na leżaczku graniczy z cudem… nie jest lekko być szkotem, nie jest lekko świadomie decydując się na życie tam na co dzień. Jednak mimo tych przeciwności, serce Szkocji – Edynburg jest niezaprzeczalnie bardzo klimatycznym i urokliwym miejscem, które na każdym kroku pokazuje swój charakter i mroczne zakamarki.
W stolicy spotkałam Paulinę i Stana, sesja plenerowa w Szkocji – to było marzenie, a marzenia są po to by je spełniać.
To było wspaniałe spotkanie, cudowni i bardzo ciekawi ludzie, już od wielu lat mieszkają w tym pięknym mieście i znają go na wylot, dzięki nim zobaczyłam wiele ciekawych miejsc. Urokliwa, zagraniczna sesja ślubna w Edynburgu? No prawie, moja para jest już po ślubie, ale było to świetne przeżycie i powrót do tego najpiękniejszego dnia.
Przygoda czyha tuż za rogiem, trzeba tylko wyciągnąć rękę :)
Please listen while watching …